Chciałam sobie odpocząć i robić nic.
Ale zapomniałam, że idziemy na urodziny do kolegi i nie mam prezentu. W sumie to Iss mi przypomniała, że trzeba coś kupić. I tyle było z mojego odpoczynku. Sobotni poranek spędziłam na zakupach, sobotnie popołudnie na imprezie.
A, w sumie nie żałuję:)
Zaprosił nas Marcel, Leona najlepszy kumpel I jego mama, moja tutejsza bardzo dobra koleżanka i choć czasu dla nas mieli mało, bo gości chmara, to I tak było super. Leon jak na niego przystało siedział do mnie przyklejony ale potem odkrył piłeczki, zamek dmuchany i gokarty, i tyle go widziałam. Dla Iss najlepszy był paintball I już.
Saturday 8 July 2017
Solenizantki zasady świętowania
Oto tort. Isabela skończyła 15 lat. Zmian wskazujących na dorastanie nie widzę. A nie, przepraszam, wszystko wskazuje na to, że PROCES doras...
-
Przeżyłam kolejne wielkie wydarzenie w życiu moich dzieci, przede wszystkim syna, ale też i moim, bo na przygotowanie miałam troszkę ponad t...
-
Zapomniałam, jakżeż mogłam była. Jakżeż. Zapomniałam, że miał miejsce szkolny bal Wszystkich Świętych. Dla tych, którzy nie chcą i nie lubi...
-
Urodziny Leonka zbiegły się w czasie z uroczystością ślubowania i pasowania na uczennicę Isabeli. Przygotowania do ślubowania zaczęły się j...