Sunday 27 May 2018

Chęciny

Pomyślałam, no coż, ileż można siedzieć w domu. Ruszę się. Może jestem gotowa.
Chyba jestem, bo wielce przyjemny ten wyjazd był. Wprawdzie musiałam się ogarnąć szybko z rana, a nie lubię tego, bo dobrze mi się ma taki niedzielny slow life poranek, ale nie narzekałam.
Spięłam pośladki, jak mus to mus.
Martynka powiedziała, że nie będziemy cierpieć w upale, jeśli wyjedziemy z rana.
I wyszłam z domu z dziećmi o 8 rano, żeby zdążyć na autobus miejski.
Doszłam na przystanek i bilety chciałam kupić, a nie wiedziałam jakie. Czy są u nas w mieście strefy, czy nie ma nie wiedziałam.
Przechodził pan, przyjrzał się. Zapytałam, czy chce kupić przede mną. Nie, dziękuję, ale czy mi nie trzeba pomóc? Trzeba, bo nie wiem, jaki bilet. W Chęcinach byłam ostatnio ponad 20 lat temu. No, pan mi się przyjrzał, to widać.
Że co?
Gorąco było, a na rynku ani pół drzewa, ani pół.
Pomyślałam, że całe szczęście, że w naszej wsi tego nie zrobili. A plany były takie, żeby drzewa wyciąć, delfina z fontanną posadzić, kwiatki, ławeczki. Wszystko ładnie, tylko gdzie się schować, kiedy słońce grzeje?
Zamek w Chęcinach odnowiony. Panie w ubrankach z epoki. Z łuku można strzelać (świetnie im poszło), na koniu zdjęcie zrobić, czapki żelazne przymierzyć, połazić, na basztę wejść (bez Isy, bo się boi krętych schodów), pamiątki obowiązkowo kupić.
Na szczyt wzniesienia można wejść trasą łatwą, trudniejszą lub extremalnie trudną, na przełaj przez konary, kamienie i krzaczki. Nie muszę mówić, która wybrał Leon, bo "Jesteśmy jak podróżnicy mamo!" I w górę, i w dół. Ahoj przygodo. Naprawdę muszę pomyśleć o tym naszym wspólnych wyjeździe pod namiot. Ciekawe co na to Isa....
Więcej niż pół dnia na tę wycieczkę nie trzeba. Można wrócić do domu, odpocząć, lekcje odrobić i jeszcze na plac zabaw wyjść, żeby spotkać się z Maćkiem i Filipkiem.
A potem całkiem paść, z umordowania.





Jajka, jaskinia, pomyłka

Święta znów obserwowałam uszami.  Jedziemy z dziewczynami samochodem i rozmawiamy o socjalizowaniu się. O tym, jak ich mama lubi sobie połaz...