Isabelita odkryla, ze umie mowic po angielsku i swietnie sobie w tym jezyku radzi, wiec postanowila uzywac go na codzien. Po angielsku mowi do zabawek, Lelonka i do siebie. Po angielsku rowniez spiewa. Poniewaz jednak nie zna wszystkich slow, albo jej sie zapominaja, tworzy kombinacje. I tak:
Wstep:
spinka do wlosow-hair clip
lampki choinkowe- lights
Rozwiniecie:
Lezymy juz w lozku, w pizamce, po plumplum, bajce i zabkach. Isa mowi, mamo zapomnialas mi zdjac klipki.
Nauczyla sie gasic lampki choinkowe. Gasi wiec i mowi, wylacze lajtki, bo one sa warm mummy.
Zakonczenie:
Ja wiem, ze ona mieszka w anglojezycznym kraju i to bedzie jej pierwszy jezyk, ale dlaczego?
U Leosia slychac tyle, ze sie czesto usmiecha i gada, jesli mu pozwole:) Chyba, ze spi w chuscie, to sie rzadko budzi i nie ma czsau na gadanie. Tak wlasnie jt od dwoch dni, bo jak go poloze to sie budzi od razu, a ja nie moge siedziec i patrzec na moje piekne dziecko, bo przecie tyle spraw do zalatwienia...
Wednesday 21 December 2011
Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu
Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...
-
Przeżyłam kolejne wielkie wydarzenie w życiu moich dzieci, przede wszystkim syna, ale też i moim, bo na przygotowanie miałam troszkę ponad t...
-
Zapomniałam, jakżeż mogłam była. Jakżeż. Zapomniałam, że miał miejsce szkolny bal Wszystkich Świętych. Dla tych, którzy nie chcą i nie lubi...
-
Urodziny Leonka zbiegły się w czasie z uroczystością ślubowania i pasowania na uczennicę Isabeli. Przygotowania do ślubowania zaczęły się j...