Saturday 29 July 2023
Szereg spotkań i tort "jak dawniej"
Sunday 23 July 2023
Co znajdziesz za tęczą
Friday 14 July 2023
Zakopana w ciężkich relacjach
W piątek popołudniu miałam online spotkanie. O 18. I przez to nie mogłam sobie pojechać pociągiem już od razu po pracy. A ja chciałam, bo chciałam być już w trybie wakacyjnym, który zadziewa się w wiślickie weekendy. Przynajmniej zadziewał do tej pory kiedy dzieci miałam u mamy, a sama sobie odpoczywałam.
Spotkanie trwało pół godziny. Jakbym wiedziała, to bym sobie je z pociągu zrobiła. No cóż.
Isa została w Kielcach, bo przyjęła od koleżanki kota na cały tydzień. Leon wrócił ze mną w niedzielę na Pokemon Community Day. Czyli wpadałam w sobotę rano do rodziców, zrobiłam trochę podwórkowych porządków, zasadziłam pomidorów, które już dawno powinny były być w ziemię wsadzone, trochę kwiatów przesadziłam, trochę ogrodniczo pogrzebawałam i już przyszła noc. Następnie ranek i już nas nie ma po śniadaniu.
Dzieci miałam cały tydzień, a oprócz dzieci dodatkowe zadania, które sprawiały, że ledwo żyję. Ale w weekend jeszcze można było się zachwycać. Rzeka pachnie. Wieczór pachnie. W końcu słońce, w końcu wakacje. Plecak pachnie odpoczynkiem, przygodą. Matko, jak mnie się chce przygody. Jak mnie się chce wyjechać, wyjść z plecakiem. Jak mnie się chce tam, gdzie wieczór ciepły i pachnący.
Nie chce mi się za to odsunięcia Leona. Mam już przedsmak dojrzewania. Przedsmak, który serwowała mi Isa był zdecydowanie lżejszy, łatwiejszy i przyjemniejszy, a potem i tak bywało ciężko. Co się będzie działo z tym chłopakiem i ze mną w kontekście towarzyszenia mu w procesie. Matko i córko.
Nie lubi mnie teraz, nie rozmawia ze mną, jest na mnie cały czas zły. Źle mu u babci, mówi, że nie ma z kim spędzać czasu, choć mnóstwo tam towarzystwa, które jeszcze w zeszłym roku było wspaniałe? Czy może już się zrobił starszy i dogonił swoich klasowych? Nie wiem.
Póki co jeszcze nie zaczęłam odpoczywać. Niewysyłanie dzieci na wakacje i siedzenie z nimi przez cały czas bez odpoczynku dla siebie i dla nich nie daje nikomu niczego dobrego. Tego się w tym tygodniu dowiedziałam.
Sunday 2 July 2023
Czego ty?
Kwiecień na niczym prawie
Nic się nie dzieje. To znaczy nie, dzieje się zawsze. Co u ciebie darling? No, nie wiem, jak ci opowiedzieć w jednym zdaniu wszystko co się ...
-
Przeżyłam kolejne wielkie wydarzenie w życiu moich dzieci, przede wszystkim syna, ale też i moim, bo na przygotowanie miałam troszkę ponad t...
-
Zapomniałam, jakżeż mogłam była. Jakżeż. Zapomniałam, że miał miejsce szkolny bal Wszystkich Świętych. Dla tych, którzy nie chcą i nie lubi...
-
Urodziny Leonka zbiegły się w czasie z uroczystością ślubowania i pasowania na uczennicę Isabeli. Przygotowania do ślubowania zaczęły się j...