-Leon, rozbieramy się do kąpieli. Isa, ty też się możesz rozbierać.
-Nie.
-Co ja powiedziałam na temat twojego mówienia nie?
-Ale ty powiedziałaś, że "możesz", to pomyślałam, że mogę powiedzieć nie.
II
Wychodzimy z domu. Leon:
-Mama dzimno, Leon czapka.
Czapka na głowie, bardziej na czole.
-Nie tak czapka, Onek nie pirat!!!!!!
III
Zamiast przyuczać dzieci do nabożności zabrałam się za bycie krawcową. W niedzielę robiłam to:
IV
Wyciąg z smsów małżonka.
Wife?
Wake up wife. Be good wife.
I beat your poopah.(czyt.pupa) Bardzo. Boli.
Hodge to tie. Ship co.
Finished early for my dinner. Num num num. Griss? tak?
(chodź tutaj szybko
gryź)
Poza tym bez zmian. We wtorek skończyły się dwu i półtygodniowe ferie świąteczne, bez entuzjazmu, ale i bez fochów Iss poszła do szkoły.