Saturday 16 July 2022

Skandal!

 Telefon nie przypomniał mi nic o porzeczkach! Skandal!

Jak to! Nie pamięta, że w połowie lipca zbieramy porzeczki, a Isabela w tym czasie siedzi w harcerskim namiocie, ewentualnie na łódce? 

Tym razem nie mam pojęcia co się dzieje nad jeziorem Boczne, zaraz pod Niegocinem, w Rydzewie. Dziecko nie pisze, nie dzwoni, nie interesuje się. Gdy piszę, oburza się. Niech będzie i ma spokój od matki. 

Ja tymczasem w porzeczki. Oddałam dziecko w piątek rano. W sobotę poszłam w krzaki. Leon cieka po Wiślicy na rowerze, przede wszystkim, bo czyni również inne sprawy, w sam raz dla jedenastoletniego chłopca. Telefonu jest mało. Coraz więcej myślę o tym, że chcę dla siebie tylko, fajny jakiś rower. Będziemy razem. Może Isa się przekona. Póki co nie przepada. 

Lubi za to łódki. Na obóz chciała jechać ze wzgledu na łódki, a nie chciała ze względu na różne ludzkie czynniki.

Ja też nie chcę. Nie chcę na kurs Excela dla zaawansowanych. Bo mi się nie chce. Kropka.

Za to porzeczki. Już trzeci rok występują na blogu w połowie lipca.



Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...