Sunday 25 July 2010

Kapiele





Tak, tak. Isa bierze czynny udzial w przygotowanaich do kapieli. Codziennie. Tylko to jak duzy zalezy od mojego czujnego oka. Wczoraj na ten przyklad bylam malo czujna. Kapala sie z nami wiec lala i kroliczka, jakkolwiek sie ta kroliczka zwie. W sumie to i dobrze. Przydaloby sie lale okapac.

A po kapieli Tatus zamienil swojego Angel w malego diabelka. A potem byla jego kolej. Bo przeciez on taki zabawny jest... Ech, Tatus.
Posted by Picasa

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...