Wednesday 16 February 2011

O spaniu

Zasypiam na siedzaco. Wczoraj Iss obudzila sie o 6 rano, nie spala w ciagu dnia wcale, bo poszlismy do tesciowej, kt znow miala jakies sensacje (mysli, ze to grypa, tak czy inaczej nie je prawie nic) i zasnela w drodze do domu o 18. Spala do rana, ale jej rano zaczelo sie 0 5.48. Moje tez. Zazyczyla sobie mleka, picia, opowiadala o jakiejs pilce i potem probowala zasnac. Lezalysmy w lozku w lozku do 7, ale i tak siedze i ziewam.

Nowe slowa
pilot
kocik -kocyk
uszko-lozko
uc'-lodz

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...