Monday 14 November 2011

Ty mnie kochasz?

Polozylam sie z Isunia spac, przytulilysmy sie i pocalowalam ja w brzucho. "Ty mnie kochasz?" zapytala. "Bardzo", odpowiedzialam. "To swietnie" uslyszalam w odpowiedzi.
Uwielbiam rozmawiac z moja corka, uwielbiam sluchac jej dlugasnych wywodow i cudakow jezykowych. Dzis powiedziala, ze zrobila Ament. Czy kazde dziecko uczac sie Aniele Bozy mowi ament? Powiedziala mi tez, ze ja nie moge mowic "swietnie", bo ona tak mowi, czy tak powiedziala.
Mamy takie cudo do operacji bankowych na necie. Wklada sie tam karte, stuka numer PIN i wyskakuja numerki, kt trzeba wpisac w odpowiednie okienka na stronie. Iss uwielbia sie tym bawic. Poprosila mnie kiedys, zebym pomogla jej wlozyc kartke w ten automacik.

Spiewa piosenke: [lubie to lubie tamto] i lubie sloniki, bo pija wode i usmiecham do nich sie.
Mamo a co to jt? To jt grzywa lwa, wlosy lwa nazywaja sie grzywa. "Aha, lew ma grzywe brode. Jak dziadek Bogdan".

Dzis nie mialam na co narzekac. Normalny i spokojny dzien. Babcia bylaby zachwycona. Leon chyba zaczyna sie stabilizowac. Wiadomo, ze nie dalo sie siedziec, ale jak sie ma dzieci to tak jt i koniec. Jedyny problem, ze Iss nie wychodzi na spacery, bo mi sie na pol h nie oplaca szykowac sie jak na wielka wyprawe. Ale Tatus ma ponad dwa tygodne urlopu, wiec beda sie wloczyc, hi hi.

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...