Sunday 12 July 2015

Zmiany

Dostałam w spadku szafę, która niezwykle pięknie wkomponowała się w moją sypialnię, dając mi poczucie luksusu i niezwykłego komfortu. Ma lustro, troje drzwi i miejsce na wszystkie moje bluzki wieszakowe. Czuję się damą....z szafą.
Niestety zajęła miejsce łóżka Leonka i trzeba było go ekspediować do sypialni Isabeli. Uczynił to chętnie, a i Isa z przyjemnością przyjęła brata. Mniej radości miałam z tego ja, nie tyle z powodu tęsknoty za obecnością Onka w mojej sypialni, bo wiedziałam, że będzie się budził w nocy i tak czy siak będzie do mnie przychodził, ile z powodu zmian w pokoju Isy.
Straszne rzeczy. Leżałam, kontemplowałam i nie mogłam zaakceptować. Braku jakiegokolwiek wolnego miejsca do zabawy i bycia. Zrobiła się z tego sypialnia-pudełko. Nie do zaakceptowania.
Łóżeczko Leona trzeba było wyrzucić.
I proszę bardzo.


Będziemy teraz zmieniać dekor. Na różowo niebieski, wg zaleceń Leonka, a wchodząc w szczegóły Isabeli różowe meble i niebieskie ściany. I bedzie gites.

Kwiecień na niczym prawie

Nic się nie dzieje. To znaczy nie, dzieje się zawsze. Co u ciebie darling? No, nie wiem, jak ci opowiedzieć w jednym zdaniu wszystko co się ...