W szkole jest nowa pani od biologii. Od geografii też, ale o biologii mówimy teraz.
Pani, która uczyła geografii i przyrody odeszła pod koniec zeszłego roku szkolnego na emeryturę. Nowa pani, nowe porządki, a dla Leona więcej czasu ze mną.
Zapomnieliśmy całkiem o tym, że praca była zadana, a to zaraz po Wszystkich Świętych, więc jednego dnia pomysł, zakupy, formowanie, pieczenie i malowanie. Wyszło całkiem przyzwoicie, a i tak najważniejsze, co usłyszałam. Lubię tak mamo robić z Tobą rzeczy.
Ma chłopak rację. Dobrze się takie rzeczy robi, a nie pamiętam kiedy ostatnio coś robiliśmy tylko dla siebie, tylko razem. Nauki przy tym pobieram, o aparatach.