Thursday 12 October 2023

Urodziny Leona

12 lat minęło. Kawał chłopa. Urósł, zmężniał, jak ręka pod kątem idzie to nawet mojego wzrostu jest.

Urodziny świętował z grypą. Planów wyjścia i tak wcześniej nie było, Leon woli w domu. 

Zamiast stać w kuchni przy garach nad wymyślnym daniem, zrobiłam na życzenie jubilata fajitę, najprostszy placek z zawiniętym w środku wnętrzem. Zaraz potem mógł być tort, ale zamiast, było wspólne oglądanie filmu na kanapie. 

Tort wieczorem, bo lepiej jak jest już ciemno na dworze, tak jak zawsze mamy. 

Sto lat Leonie!







Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...