Tuesday 14 April 2020

Wielkanocnie i urodzinowo

Święta Wielkanocne pomimo wszystko u rodziców. Trochę dlatego, że dzieci nie wracają jeszcze do szkoły, a mamie pomóc trzeba, więc jeśli będę mogła, zostanę do końca kwietnia.
Dziwnie trochę, bez święcenia, bez mszy, ale mimo wszystko jak zawsze, bo razem. Ach, no nie, bez Zwierciadła i krzyżówki do ciasta.
W ramach pracy domowej z plastyki Isa zrobiła pisanki, więc świąteczne dekorowanie mieliśmy z głowy.



Zwyczajowo wyszło więcej ciast niż planowano, królik przyniósł trzy worki czekolady, którą dzieci zbierały po śniadaniu-mamo, a jak będziemy na święta gdzie indziej, niż u dziadków, to czy królik też przyjdzie?- przyniósł też list urodzinowy dla Isy, ponieważ:

Mama wiesz fajnie by było gdyby królik wielkanocny przyszedł i zostawił by mi list bo mam urodziny tuz po świętach i gdyby tak zrobił to by ukrył to czekoladkami i dołączył by zdjęcie królika w masce i rękawiczkach nie ujawniając się i dokleił by do listu z zdjęciem królika czekoladowego a wiedziałabym ze jest takie coś bo rano by do ciebie zadzwonił i by ci powiedział.





I proszę, impreza była we wtorkowe popołudnie, z balonami, tortem, sokiem i winem, sto lat moja córko!



Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...