Saturday 17 July 2021

Kiedy poranek pachnie przygodą

Rety, jak ja lubię to moje dziecko. Zabawne, przede wszystkim. Roztropne nawet też, co ważne wzmianki, gdyż słowo to ma grafitowo błyszczący kolor, ze słonecznymi przebłyskami, no i może pacnięciami czerwonych maków, a taka Isa właśnie jest. Jej roztropność ma kolor roztropności, niekoniecznie wskazuje, że jest poukładana i decyzje podejmuje w wyważonej zadumie. 

Czekam na swój pociąg. Właściwie, to na wyjście z domu i tak się rozczulam, bo właśnie zupełnie niedawno jej pomachałam. Pojechało moje dziecko na żeglarski obóz harcerski, choć bardzo się stresowało. 

Stoi z koleżankami, gada zaaferowana. Wołam. Nie potrzebujesz się ze mną pożegnać? Nie. Dlaczego? Wzruszenie ramion. 

W sumie, chyba ok?

Pachniało mi wyprawą. Nieznaną i daleką. Mam nadzieję, że Isie też. Już też.  

Chyba sobie muszę kupić laptopika małego. Zaraz trzeba będzie iść, ale tyle myśli dobrych w głowie, tyle uczuć w sercu i tyle emocji w całym ciele. Nie spiszę, nie zapamiętam, nie napiszę. A tak, siadłabym sobie na dworcu wśród zapachu wakacji i przygody, i pisała.

No. I nie pisałam. Składany post poranno-wieczorny. 

Isa już na miejscu. Pytam, jak jej. Mówi, że dobrze. Że nawet w autokarze świetnie się bawiła. Cieszę się, bo strach był straszliwy.

A ja? A ja zapakowałam plecak i wyruszyłam na dworzec. 

Pachniało latem i przygodą, podróżą i niewiadomym. Na szczycie deptaka dwóch rowerzystów. Przy rowerach sakwy. Ojciec i syn, chyba. Stanęli na chwilę. Może trzeba było coś skonsultować? Sakwy przy jednym rowerze czarno-żółte, przy drugim czarno-niebieskie. Stoją, głowy pochylone. Fantastyczne zdjęcie by było. Ludzi jeszcze mało, upału jeszcze nie ma. Szkoda właściwie, że go nie zrobiłam. Ha!

Kupiłam kawę w Żabce i poczułam się bezbrzeżnie szczęśliwa. Tylko dlatego, że szłam w słońcu z plecakiem na dworzec. Co z tego, że pociąg nie wiózł mnie na daleką wyprawę? 

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...