Saturday 24 July 2021

Szkoda, że nie było rekinów

Siedzimy w porzeczkach. Tydzień temu telefon pokazał mi, że rok temu zbierałam porzeczki. Ciekawe, czy wiedział, że akurat nazbierałam kilka wiaderek?

Tak czy inaczej, tydzień minął, ja znów w porzeczkach. Z siostrą moją Katarzyną, o której właśnie się dowiedziałam, Isa często opowiada na spotkaniach z panią psycholog. Ważna to ciocia. 

Wiader kilka, trzeba obrać. Siedzimy i kawę pijemy przy okazji, kiedy dzwoni dziecko z obozu.

Cześć dziecko, jak ci? 

Bardzo dobrze (no chyba, bo to pierwsza rozmowa od tygodnia). Pytanie za pytaniem, oto, czego się dowiedziałam. 

1. Kanadyjkę jej wywalili, ale nie wie za co na zewnątrz namiotu, bo niektórym tylko w środku. Może baardzo duży bałagan? A może to moje fantastyczne dziecko się druhowi spodobało?

2. Pływają na tych łódkach, dłonie ma dziwne od lin i rzeczywiście szotówki na pewno by się przydały. Skakała w kapoku z wysokiej łódki. Świetnie było. 

3. Warta nocna trwa dwie godziny i siedzi się we dwoje. Ale ona pozwoliła Izie-Bob spać całe dwie godziny. Obudziła ją, kiedy trzeba było zrobić obchód, a ponieważ Iza-Bob była niezbyt, Isa poszła, żeby zobaczyć, czy łódki stoją. Czy Katamaran i czy motorówka. Ciemno było, ale miała swoją świetną latarkę. I co, nie zesrałaś się?pyta ciocia Kasia.  

Prawie się zesrałam,odpowiada siostrzenica.  

A rekiny były?

Nie, nie było.

Szkoda, że rekinów nie było... 

4. Byłam sobie wartą służbową i czyściłam kible. Jak się jest wartą służbową podaje się w czasie jedzenia. I ja tak podbiegałam, jak ktoś podniósł rękę, bo się nudziłam. Zmywałam i sprzątałam kuchnię. Okazuje się, że umiem!

5. A chcecie coś wiedzieć, chcecie coś wiedzieć? Mam tajemnicę, ale jej wam teraz nie powiem, dopiero, jak wrócę. Nie, to jest tajemnica na później, super rzeczy, których nie da się zapomnieć. 

Słuchałam, siedziałam, piłam kawę, a jednocześnie czułam to wszystko, czego doświadcza Isa na obozie, a najbardziej smaku przygody. 

I poczułam, że znów, choć przez krótki czas, chciałabym mieć 16 lat.

 

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...