Tydzien chory, tydzien zdrowy. Tak to u nas teraz wyglada. Nic ... boli przy siusianiu sie skonczylo, minal tydzien zaczal sie wirus. W niedziele wymiotowala, w poniedzialek miala caly dzien rozwolnienie, we wtorek poszlysmy na dwor, bo byla piekna pogoda a Iss miala sie lepiej. Oczywiscie wedlug babci Usiulala to bardzo zle, bo powinnam byla siedziec z Iss w domu przez trzy dni, bo to trzydniowka. Bardzo byla niezadowolona jak jej Kasia powiedziala. Tak.
I pewnie miala racje, bo dzis moj plan wyjazdu na poranna msze (Sroda Popielcowa) i pojscia na polska grupe spalil na panewce ( cokolwiek to znaczy z skadkolwiek to sie wzielo). Rano zwymiotowala mleko a teraz ma rozwolnienie, znow. Nieszczesliwie siedzi na kanapie i nie ma sily na nic. Popija mietke z miodkiem. I pozarla wielkie jak na nia ilosci chebka dzemem.
Wednesday 9 March 2011
Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu
Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...
-
Przeżyłam kolejne wielkie wydarzenie w życiu moich dzieci, przede wszystkim syna, ale też i moim, bo na przygotowanie miałam troszkę ponad t...
-
Zapomniałam, jakżeż mogłam była. Jakżeż. Zapomniałam, że miał miejsce szkolny bal Wszystkich Świętych. Dla tych, którzy nie chcą i nie lubi...
-
Urodziny Leonka zbiegły się w czasie z uroczystością ślubowania i pasowania na uczennicę Isabeli. Przygotowania do ślubowania zaczęły się j...