Lezymy sobie wczoraj w lozku, Isa kocha jumping jumping i przy kazdej wizycie malych gosci zaprasza ich do skakania po moim lozku. No i lezymy sobie, po kolejnej porcji skokow a ona zaczyna cos opowiadac. W koncu doszla do babci usiulala i dziadka bondan i dodala kiwajac energicznie glowa "polsce".
Iza umie powiedziec
siadaj
chowaj
ciekaj -uciekaj
tawaj-wstawaj
masz mleko, tudziez inne cos masz
placze
tuli
ini pingin-inna bajka o pingu
daj prosze ini pingu
Wlaczylam komputer, zeby radia posluchac. Poszlam do kuchni i slysze jak Iss opowiada cos lali o Pingu. Przychodze i slysze, ze to dla lali ten pingin, ze lala chce go ogladac. Nie, Isa wcale nie:)
Ode mnie. Mam dosc zimna, chce slonca i ciepla.
Saturday 5 March 2011
Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu
Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...
-
Przeżyłam kolejne wielkie wydarzenie w życiu moich dzieci, przede wszystkim syna, ale też i moim, bo na przygotowanie miałam troszkę ponad t...
-
Zapomniałam, jakżeż mogłam była. Jakżeż. Zapomniałam, że miał miejsce szkolny bal Wszystkich Świętych. Dla tych, którzy nie chcą i nie lubi...
-
Urodziny Leonka zbiegły się w czasie z uroczystością ślubowania i pasowania na uczennicę Isabeli. Przygotowania do ślubowania zaczęły się j...