Saturday 1 December 2012

Bez tytułu

Tytuł miał być. Zaczynając od Królewny Śnieżki i Krasnoludka, przez Hurrrra!!! Isa brała udział w konkursie, po Czuję się jakbym przetańczyła całą noc, na To był miły dzień, mamo, kończąc.

W związku z nadmiarem nie ma tytułu.
Na Balham dziś byłyśmy, w polskim klubie, na zabawie mikołajkowej. Mikołaj był, przyniósł wór słodyczy, małe rozczarowanie, bo liczyłyśmy z Kasią, mamą Emilki na kolorowankę, książeczkę mała, albo jaki inny drobiazg. Cukierów i ciastków. Na kolejny miesiąc.
Tańce były, chyba ważniejsze, niż sam Mikołaj, bo na dobranoc Iss powiedziała Tacie, który akurat przyszedł z pracy " I tańczyliśmy, z dziećmi i bawiliśmy się. I Mikołaj dał nam prezenty".
Obie z córką się udzielałyśmy. Zgłosiłam się na ochotnika do pomocy w konkursie. Wybierałam najlepszych tancerzy. Nie wiedziałam, no nie wiedziałam, bo bym się nie zgłaszała!!! Nie mogłam przecie wybrać własnego tancerki. Potem Iss zgłosiła się do konkursu!!! Odgadła, że zjadła mięsko. Dostała więcej cukierów.
Lelon spacerował między ludźmi, byle dalej ode mnie.

Pierwsze przyszłyśmy, ostatnie wyszłyśmy. Tradycja została przekazana!!!!

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...