Chodzenie do Polskiej Szkoły Sobotniej przestało już być dla dziecka problemem.
Zwłaszcza, że jak dotąd i ja bywam tam szczególnie często.
Wygląda na to, że tak pozostanie, bo ponieważ lubimy się angażować. O koleżankach moich mówię, które mają swoje dziewczynki w klasie Isabelki. Tak się złożyło, że Emilka, Aniela, Maciek, Isabela, David i Julie znają się z placu zabaw. Dodać do tego jeszcze chłopca i dziewczynkę, i klasa gotowa.
Po urodzinach Leona wyzuta byłam z całej energii i dopiero gdy wpadłam na mamę Anieli na mieście dotarło do mnie, że one się udzielają, bo pasowanie będzie dyplomy, i akademia patriotyczna.
Akademia owszem, wiem, Isabela codziennie powtarza kwestię i odlicza dni do soboty.
Ale dekoracje i cała oprawa, hm.
Spotkajmy się we czwartek, mama Anieli mówi, bo brat Anieli, Jasiek na urodzinach, z powodu choroby nie był, pogadamy.
Przy okazji kawy uczestniczyłam w rozmowach przygotowawczych i nie umiałam się, rzecz jasna, powstrzymać.
I jak zwykle w sobotę już się bezczelnie wszędzie wtrącałam.
Andrenalina wysoko, mnóstwo biegania i wieszania, ale wszelakie pochwały należały się koleżankom, tym razem.
Ja tylko zamieszanie....
A potem efekt już taki. Jak na parę dni przygotowań do tak ważnego wydarzenia, wydaje się, wyszło więcej niż zadawalająco.
Iss wierszyk powiedziała na jednym wdechu. Świetnie, że w ogóle powiedziała.
Łza się w oku zakręciła.
Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu
Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...
-
Przeżyłam kolejne wielkie wydarzenie w życiu moich dzieci, przede wszystkim syna, ale też i moim, bo na przygotowanie miałam troszkę ponad t...
-
Zapomniałam, jakżeż mogłam była. Jakżeż. Zapomniałam, że miał miejsce szkolny bal Wszystkich Świętych. Dla tych, którzy nie chcą i nie lubi...
-
Urodziny Leonka zbiegły się w czasie z uroczystością ślubowania i pasowania na uczennicę Isabeli. Przygotowania do ślubowania zaczęły się j...