Wednesday 17 May 2017

Rozwijanie zdolności

Siedziałam u Aliss na telewizji.
No, chodzi o to, żem poszła na lody i pomyślałam, że dlaczego mam nie odwiedzić i na tarasie posiedzieć z dziećmi u koleżanek. Niestety słońce zaszło, poszliśmy na salony. Na salonach zezwoliłam na telewizję, żebym mogła sobie pogadać z Aliss. I gadamy. A ucho Iss się rozciąga i rozciąga, i rozciąga, i na drugi koniec pokoju chce się wyciągnąć, takie ciekawskie to moje dziecko. Tak wszystko musi wiedzieć.
Proszę, o to dowód, że wcale się nie myliłam:

Wieczorem leżymy już w łóżku, gotowi do spania. Dzieci nie chcą spać, gadają, wkurzam się.
-Ja też chcę iść na dół-mówię- posiedzieć sobie, napić się herbaty i obejrzeć film.
-Ten ebecoś?
-"El Principe", skąd wiesz?
-No, bo słyszałam jak babcia mówiła, ze poszuka czy wasz film będzie dziś wieczorem w telewizji.

Isa przyniosła pracę domową dla siebie, a dla nas zagwostkę.No, bo, jak wynalazł wrotki, to będzie drugi, ale jak wędruje nocą i poznaje świat, to chyba pierwszy, bo jak można wędrować na wrotkach. No i bądź tu pierwszoklasistą.

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...