Tuesday 12 November 2019

Z pamiętnika starej matki

Ja to nie wiem, który dzień lubię, albo który nie lubię. Wszystko zależy od tego kiedy mam mniej, a kiedy więcej. I wcale nie mam na myśli spraw moich prywatnych.
Tych mam mało, przez to, że dziecięcych dużo.
Dziś na przykład. Taki niby wtorek. Isa tańce, w domu o 18.45. Leon już o 17.00.
Niby czekając na Isę można obiadokolację przygotować i lekcjami się zająć. I niby się zajmuję.
No, ale tak. Syn mój chowany na dobrego męża partnera,  pieczarki kroił i sos mieszał. Wypracowanie samo się w tym czasie nie pisało.
Pranie trzeba było nastawić, ale spódnicę Isy podszyć, bo jakby się w praniu snuć zaczęła, to jak nic obierałabym każdą sztukę odzienia. To maszynę wyjęłam, a wypracowanie kreśliło się w głowie Leona.
Kiedy się prawie nakreśliło, przyszła Isa z Olą. A planach jeszcze odbiór zabawki od koleżanki, co to Leon dostał, ale się zepsuła i trzeba było odsyłać. Jeszcze zjemy i pójdziemy.
Ale w domu Armagedon. Podłogę myłam po przyjściu, bo sobie dziewczyny herbatę robiły. A kiedy weszłam do domu nie wyglądały, jakby im było głupio. Może zacznę się wydzierać? Jeśli prośba nie pomoże.
Lekcje znów, ale może jednak po ten samochód. Uff, jest w domu. Trzeba napisać zadanie z treścią i sprawdzić ile jest liczb dwu- trzy- i czterocyfrowych. Kto wie, jak to liczyć. A, jeszcze czy błędów nie ma w wypracowaniu o Kubusiu.
Pozmywać.O, pranie się skończyło, a Isa ma odżywkę na włosach i jeszcze chce czytać przed snem, a tu prawie 21.00
Po prysznicu. Zęby, mamo umyj mi zęby. A jeszcze możesz wodę. I jeszcze mamo, ja tak lepiej zasypiam, kiedy się przytulam. A mówiłaś, że jak będziemy w łóżku przed ósmą, to się położysz, ale położysz się o dziewiątej? Mamo, a jak masz wybierać świeżaka, to takiego mini za darmo, czy takiego za pieniądze.
Czy śniadaniówki czyste? Kurde, odpadki organiczne znów śmierdzą. Może by tak kawałek wykładziny do korytarza.
Chaos? Dało się coś zrozumieć? No, tak wyglądają moje popołudnia.

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...