Thursday 28 November 2019

Wtorek zawsze będzie taki sam. Chyba.


Choć mam nadzieję, ze jednak nie.

Hahahahah, tu się perliście śmieję.
Telewizor został zakupiony, żebym bardziej wiedziała, co się we świecie dzieje. Wiadomości żebym obejrzała i zdanie oraz ogląd sobie wyrabiała.
Kiedy, ja się zapytam, mam te informacje i newsy oglądać?

Wtorek już zawsze będzie taki sam. Buuuuuu, tutaj zaś zawodzę. Jęczę także. Przy okazji uczę się i dowiaduję, bo szukam zawodzącej onomatopei. I czego się tu ja dowiaduję. Otóż tak, że "jęczeć" to onomatopeja też.
Niby nic nie muszę, przecież to taki dzień "na spokojnie". A jednak. Dziecko na tańce zaprowadzić, książkę do biblioteki oddać, coś tam dokupić.
Dziecko mentalnie przygotować do Andrzejek, bo ma na świetlicy, w ramach pomocy prowadzić z koleżankami, trzeba się przygotować. A tu stres, bo ona się dopiero dowiedziała. Bo ona musi by ć zorganizowana, a ona nic nie ma. Ratunku!
Coś się jeszcze przypomniało. Poszło się spać znów późno.

Na godzinie wychowawczej też Andrzejki, dobrze byłoby coś przygotować. Zebrałyśmy zestaw wróżb i zadań. Isa jest w samorządzie klasowym, ale pani sobie dobrała jeszcze dziewczynkę, bo ona sobie świetnie poradzi ze wszystkim,a dziewczynka miała raptem trzy głosy. Gdzie tu demokracja w tej klasie? Faworyzuje tę dziewczynkę, a ja tego nie znoszę. Razem to razem, już raz był problem z dniem chłopaka i Isa marudzi. Bo jej przykro. Mówię jej więc, pokaż, że potrafisz, że wychodzisz z inicjatywą, że chcesz robić więcej, to cię pani zacznie zauważać. Wtedy może też i doceniać, i będzie lepiej.
Najpierw byle jak do tego podeszła, ale w miarę ustalania, coraz bardziej się rozkręcała  I super wszytko. Ustalone, zrobione, napisane, przygotowane.
Znów poszło się późno spać.

A były u mnie przyjaciółki.
To ja ci pomogę Aga, coś ci opowiem, zaproponowała Nadzia, kiedy znów szło się moim dzieciom późno spać.
Powiada, pamiętasz, jak zostałam z dziećmi, żebyś, zupełnie niedawno mogła iść do kina na film dla dorosłych? No, to oni też tak łazili i chcieli gadać. Ale ja im powiedziałam, że mają być cicho i iść spać. I poszli do pokoju, i było cicho.
Nic cię te twoje dzieci nie szanują, Agusia.
Puenta.

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...