Sunday 22 January 2012

O niedzieli

Leos ma przydzial na jedna porzadna drzemke dziennie. Brat Fasoli wstaje rano, po godzinie zasypia i spi na lozku jakies poltora godziny. A potem to juz albo spi, albo i nie. Ale tylko w nosidelku, budzi sie jak sie go tylko polozy. Dzis np nie udalo mu sie zasnac na dluzej godzine po porannym przebudzeniu, to zasnal pozniej, na poltorej h, jak na niego przystalo, a kazda nast drzemka tylko w nosidelku, bo sie budzil. Przydzial na jedna, tak jak powiedzialam.

Iss rano przyszla do mnie zaplatana w koszulke i mowi: mama pomoz, isa mala dziescinka, nie radzi. :) Hehe, moje niezalezne dziecko, kt podkresla, ze jt duza dziescinka na kazdym kroku, przychodzi po pomoc.

Przyszla do nas dzis Emilka z mama Basia. Zrobily Iss niespodzianke, bo nic jej nie mowilam. Siedzialy jakies 4h i sie swietnie i grzecznie bawily. Emilka jt spokojniejsza niz Iss, ale moje drogie rzadzicielskie dziecko nie dawalo poznac, ze jt mniej spokojne niz Emilka. Nie bylo wyrywania, szarpania, ciagniecia za wlosy. "Jtem zdenerwowana" slyszalam. "A teraz juz moge dac Emilce te kredki":)
Moze macierzystwo to wcale nie taka ciezka robota...

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...