Kto by pomyślał, że znajdę nianię na sobotni wieczór i zagoszczę na urodzinach u cioci Aliss.
Wódka lała się strumieniami, było i piwo, i zdjęcia rozwodowe i poleczka na pożegnanie.
Nic się nie zmieniło na naszej mecie.
No, to myślę, że wybawiłaś się na cały rok, bo przepustki już nie będzie. Takiego mam męża żartownisia.
Halloween się zbliża.
Tematycznie mamy więc coraz więcej i częściej. Wczoraj np czarownica.