Saturday 30 January 2016

Klubowa Kawa

Nie dzieliłam się ostatnio informacjami na temat polskiej szkoły.
Otóż tak.
Dziecko moje poraz ostatni pojechało dziś na zajęcia u pani derektor.
Za to u nas gorąco, coraz więcej się mówi i robi w kierunku otwarcia nowej szkoły dla polskich dzieci w naszym mieście.
Na początek impreza karnawałowo-walentynkowa, zaplanowana na 6 lutego, na której mnie nie będzie, niestety, ale w którą wkładam masę pracy, choć się na początku prywatnie obraziłam i powiedziałam, że nie kiwne palcem. Nie udało mi sie nie kiwnąć. No bo jakżesz może mnie nie być, skoro to ja chciałam tę imprezę zrobić. Dodam jeszcze, że chciałam przenieść na inny termin, ale się moje towarzystwo nie zgodziło.
Tak czy inaczej, w ubiegłą sobotę miało miejsce walne zebranie, na którym omawiano imprezę.
A dziś oficjalne zebranie Stowarzyszenia Polskich Rodziców. W pubo-kawiarni.
Wcale mi sie nie chciało iść, bo jak wspomniałam, obraziłam się na świat.
Przemyślałam sobie jednak i uznałam, że okazja to do wyjścia do kawiarni. W takie miejsce, gdzie dziecko może znaleźć coś do robienia i nie zawraca mi głowy. Poza tym, świetna to okazja spotkać się z Gatti, która gardzi naszym towarzystwem, odkąd znalazła sobie nowe koleżanki do dziecka. Żeśmy więc poszły się udzielać. Trochę, bo tak naprawdę poszłyśmy na plotki. Na Kawę i na Popcorn. Z Gatti właśnie.


Ps Zdjęcia dzięki uprzejmości Gatti.

Kwiecień na niczym prawie

Nic się nie dzieje. To znaczy nie, dzieje się zawsze. Co u ciebie darling? No, nie wiem, jak ci opowiedzieć w jednym zdaniu wszystko co się ...