Tuesday 14 September 2010

Slownik Izowy

Dzis moje dziecko konczy 17 miesiecy. I oczywiscie jt niezwykle madre, juz uzdolnione i nadzwyczaj urocze. Odkrylo kieszenie, chowalo dzis w nie kasztany. No i nie wiem czy dobrze, ze odkrylo te kieszenie. Bo tydzien temu potargalo ksiazeczke, a dzis jakies dokumenty, cale szczescie, ze niepotrzebne. No i nie wiem, czy dobrze, ze ma taka a nie inna chrzestna;) Nie dosc, ze jt do Kani podobna, to jeszcze robi to, co Kania w zlobku. Kieszenie pelne potarganych papierkow. Kiedy zacznie sie drzec?!?!

Mamy tez nowa milosc. Tydzien temu poszlismy kupic Mezowi spodnie do pracy, a poniewaz
zakupy byly dla niego i mial nawet niezly humor, mowie mu : Chodzmy na chwileczke do Tkmaxx, buciki dla mnie zobaczymy. Bucikow nie bylo, za to Pan Maz zagrzebal sie w kurtkach. Na wystarczajaco dlugo, zeby Isa zagrzebala sie w zabawkach. LALA!!!! no i mamy nowe ulubione slowo w slowniku Malej Dziewczynki. Lala jt obecna CODZIENNIE! Lale sie rozbiera, kladzie spac, tuli, spiewa kolysanki (LALALALALA), daje jesc i dzieli sie z nia wszystkim co sie ma. Lala chodzi z nami na spacery. Zaraz po lali pojawila sie kolejna, prezent od cioci i kolejna, zwinieta od babci. Teraz kochamy 3 lale.

Ze slownika Izuni:

tak
dziusz -juz
kapka- czapka
bucik
ga'la'-gora'ce
gom-gone
pam-pan
koti-kotek
spaci, spaki- spacer
balus ( jak sie trafi)- balon, banan
szpi- spac


pam gom-nie ma pana

I oczywiscie juz pozno i oczywiscie nie mam juz sily, chce mi sie spac i oczywiscie nie chce mi sie juz pisac, bo nie mysle.

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...