Sunday 11 August 2019

Zdjęcia na portale

Urlop, w końcu. Wyjadę, nawet jeśli tylko do mamusi i tatusia, wprost w szpony robót ziemnych oraz innych. Zsyłka, na moje wyraźne życzenie. Wszędzie, byle dalej z miejsca, które oglądam codziennie.
Gdy przyjeżdżam w końcu do domu:
Bo, Aga, wiesz, muszę naprawić rynnę, pomożesz mi co? I jeszcze wiesz, tam będziemy wchodzić na ten strych.
Po drabinie, chciałam dodać, wysokiej, co się koleboce.
I gdybym wiedziała, o co będzie chodziło, to bym udała, że się strasznie boję i nigdzie nie idę. Ale żem nie połączyła faktów i nie zorientowałam się, że ta rynna to jedno zadanie, a ten strych, drugie. Że ta rynna, to jak tatuś ją pomaluje, a ten strych, no, to własnie, dziś.
I ubrałam się, i poszłam. Obuw założyłam taki co zawsze, jak się do robót ciężkich szykuje i wlazłam na drabinę.
Kiedy już przerzuciłam z jednej strony na drugą wszystkie bardzo ważne rzeczy mojego tatusia i ze zmęczenia trzęsły mi się mięśnie, siadłam na daszku i zaczęłam się zastanawiać, jak ja teraz zejdę i czy jak nie zejdę, to czy straż pożarna po mnie przyjedzie.
Jaka ja byłam z siebie dumna, niezwykle. Bo zeszłam, nogami, ale i tak cała siła wychodziła z dłoni. Jakbym poleciała, to razem z drabiną, jakby mi ją do rąk przykleili.

Oczywiście, pochwaliłam się mojemu kółku wzajemnej adoracji, bo jak się nie pochwalę, to nikt. I moje ukochane koleżanki z roboty zaproponowały, żebym wrzuciła na portal i dodała parę słów o zamiłowaniach, dla lepszego odzewu.
Może tam, w jakimś opisie sobie wrzucisz, że przerzucasz deski i zakładasz rynny, to będzie lepszy odzew.
Pochwaliłam się również zdjęciem po robotnym, kiedy czułam każdy mniej używany mięsień i usłyszałam, że w sam raz na portal.

W niedzielę był odpust.
Pytam Urszuli, czy myśli, że Leon już będzie chciał zakupić broń odpustową. Stwierdziłyśmy, że chyba jeszcze nie. I co? A co ja tu będę opowiadać, jak mam dowód. Potem poszliśmy kupić jeszcze jeden sprzęt dla mnie, bo będziemy z Leonem biegać po polach.

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...