Od dziś Leoncjusz przestaje być dzidziusiem i mianujemy go na pełnoprawnego Chodziaka ( od ang toddler, pochodzącego od słowa toddle, oznaczającego ni mniej ni więcej jak dreptać niepewnie, stawiać krótkie, niepewne kroki). Znaczy już nie dzidziuś, ale jeszcze nie przedszkolak. Tutaj takie dziecko ma pełne prawo do domagania się zabawy, organizowanych grup,spotkan towarzyskich i rozwijania swych talentów. W domu się z takim nie siedzi.
Poszliśmy dziś więc na pierwszą grupę, w której syn mój aktywnie uczestniczył. Te z Iss się nie liczą, bardziej był gościem. Był zachwycony a i ja muszę przyznać odczuwałam radość z obcowanie z dziekiem mym w jakże innej, niż dotychczas formie. Rozwinęło mi się dziecko i nasunęła refleksja, że czas leci, Iss już duża panna i że tęsknię za nią z czasów przed przedszkolnych. Ech...
Wednesday 23 January 2013
Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu
Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...
-
Przeżyłam kolejne wielkie wydarzenie w życiu moich dzieci, przede wszystkim syna, ale też i moim, bo na przygotowanie miałam troszkę ponad t...
-
Zapomniałam, jakżeż mogłam była. Jakżeż. Zapomniałam, że miał miejsce szkolny bal Wszystkich Świętych. Dla tych, którzy nie chcą i nie lubi...
-
Urodziny Leonka zbiegły się w czasie z uroczystością ślubowania i pasowania na uczennicę Isabeli. Przygotowania do ślubowania zaczęły się j...