Saturday 13 November 2010

listpd 13

Iza powtarza juz prawie kazde slowo, ktore sie powie do niej i nie do niej tez. Wczoraj kazala sie posadzic na bed, bo tego nauczyla sie z Elen u Leone. Nie podoba jej sie bieganie bez pieluchy, bo topi to bardzo wazna czesc garderoby nogowej, a jak nie ma pieluchy, to topi sie nie zaklada.
Niestety kocha baajki w telewizj, siada na kanapie, pokazuje na telewizor i mowi baka albo to. Jakies pomysly na zajecie Iss w domu i oderwanie od tv? Wielogodzinne spacery niestety nie wchodza w gre przy takiej pogodzie.
A wczoraj na przyklad nie chciala isc na spacer, bo wolala ganiac sie po domu i chowac sie w ulubionym kacie za lozkiem obok szafki nocnej tatusia. Wczesniej siedziala w tym kacie i probowala zaswiecic lampke, jak mnie zobaczyla zasmiala sie i szybciutko schowala sie za lozko, przeciez ona nic nie robi:)
Wlasnie upralam wozek, szczerze go nie znosze, ale chca nie chcac dbac o niego musze. Pralysmy go z Fasola razem, efekt - mokre rajstopki Iss. Zlapalam lobuza, mowie-zmieniamy rajstopki, zakladam jej te nowe, suche topi i slysze monkie. Mokre rajstopki byly, to i trzeba bylo zalozyc suche.

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...