Sunday 16 March 2014

Na lodach i piłce. W niedzielę.

W słoneczne niedzielne przedpołudnie napisała ciotka, że co robimy w takie piękne przedpoludnie. Niedzielne. Odrzekłam, iż jakoż niedzielne przedpołudnie jest piękne i słoneczne, będziemy w parku. Tym, co oni niedaleko mieszkają.
To zaproszono nas na lody i kawę, a następnie wspólne parkowanie oraz tęsknie przez Iss wyczekiwany mini piknik.
 Hm. Jakby powiedziała Isabela.

Niespodziewane refleksje zamulonego umysłu

Albo nowy telefon, albo aparat. Kiepskie zdjęcia robi ten mój sprzęt. Udałam się do KCK na spektakl Teatru Tańca. Dwie części były. Zobacz j...